[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Poczucie winy zniknęło, a ona spojrzała na siebie o wiele pozytywniej, zaczęła też mieć
nadzieję, że poradzi sobie z nowymi obowiązkami.
Gdy człowieka nęka gniew
Sharron i Ed bez przerwy się kłócili. Ich skale wartości różniły się tak bardzo, że nie mogli
żyć w zgodzie. Gdy się rozstali, Sharron doświadczała całej gamy uczuć. Przede wszystkim
gniewu, który był jednak podsycany przez strach. Sharron bała się bowiem, że jej
dziewięcioletniemu synkowi, Nathanowi, szkodzą kontakty z ojcem. Uważała, że Ed psuje
Nathana.
Ona uczyła syna, jak ważne są pieniądze i ich zarabianie, tymczasem Ed kupował chłopcu
wszystko, czego ten zapragnął. Ona chciała, żeby Nathan miał obowiązki, wykonywał różne
prace domowe, a Ed zaspokajał wszystkie jego zachcianki. Sharron uważała, że to wszystko
wytwarza mętlik w głowie dziecka i czuła żal, gdyż była bezsilna, nie mogąc go przed tym
uchronić.
87
Ten strach i żal podsycały jej gniew na Eda. Sharron, zamiast pogodzić się ze stratą i
uwolnić się od przywiązania oraz gniewu spowodowanego separacją, wściekała się coraz
bardziej. Po kilku miesiącach Nathan zaczął mieć problemy w szkole, co jeszcze bardziej
nasiliło jej gniew.
Na domiar złego Sharron miała teraz mniej czasu dla syna. Po separacji musiała bo wiem
wrócić do pracy. Czuła smutek, gdy Nathan nie wywiązywał się z zadań szkolnych, ale miała
trudności z okazywaniem dziecku współczucia i zrozumienia. Nękało ją wskutek tego
poczucie winy i była zła. Poczucie winy wynikało z tego, że nie mogła spędzać więcej czasu z
synem, a jej złość była złością na Eda.
Trudno jest okazywać współczucie, gdy człowiek jest wściekły.
Sharron nie dała sobie dość czasu na opłakanie rozpadu swojego małżeństwa, wskutek
czego o wiele trudniej przychodziło jej teraz znosić frustracje wynikające z obowiązków
rodzicielskich. Kiedy czyjeś serce nie jest uleczone, człowiek ten staje się nadmiernie
wrażliwy i trudniej mu dzwigać problemy, które niesie życie. Często czuje się tak, jakby ktoś
urażał go w otwartą ranę. Sharron czuła ogromny gniew, nie będąc w stanie dać sobie rady z
problemami syna. Gdy zachowała się wobec niego szorstko lub z niedostateczną
wrażliwością, rosło jej poczucie winy. A to z kolei podsycało w niej jeszcze większy gniew
na Eda.
Było więc coraz gorzej. Jednakże Sharron zgłosiła się na moje warsztaty. Tu uzyskała
wiedzę o czterech uzdrawiających emocjach i uświadomiła sobie, że w rzeczywistości nie
opłakała rozpadu swojego związku i nie uleczyła złamanego serca. Zdała sobie sprawę, że
odczuwała gniew, ale nie czuła smutku. I dopiero teraz, gdy dała sobie czas na przeżywanie
smutku i opłakanie straty, była w stanie wybaczyć Edowi i zrozumiała, że rozpad ich związku
nie nastąpił wyłącznie z jego winy. Prawda bowiem była taka, że się po prostu nie dobrali.
Gdy damy sobie czas na odczucie smutku, będziemy w końcu w stanie pogodzić się ze
stratą,
uwolnić się od przywiązania, wyzwolić się z gniewu i wybaczyć.
Sharron płakała łzami smutku. Wtedy jej gniew złagodniał, a ona była zdolna przypomnieć
sobie miłość, jaką kiedyś czuła do Eda i docenić dobro, którego od niego doznała. Dzięki
temu, mając serce pełne miłości, pogodziła się ze stratą i uwolniła od przywiązania. Potrafiła
teraz czuć wdzięczność dla Eda za dobre chwile, które były ich wspólnym udziałem, a także
spojrzeć pozytywnie na siebie. Przestała uważać się za idiotkę, która była tak głupia, że
wyszła za człowieka takiego jak Ed. A wskutek tego nabrała ufności, że w przyszłości
stworzy trwały związek z innym partnerem.
Uznała też, że powinna mówić dobrze o Edzie w obecności Nathana. Uświadomiła sobie
ponadto, że jej syn posiada pewne cechy własnego ojca, których ona nie lubi. Nauczywszy się
akceptować Eda i dostrzegać jego zalety, ułatwiła sytuację chłopcu, który musiał uporać się w
jakiś sposób z tym, że jego rodzice nie żyją w zgodzie. Dowiedziała się, że wolno jej nie
akceptować systemu wartości wyznawanego przez Eda, nie potępiając równocześnie jego
samego.
Chłopiec taki jak Nathan, słysząc pochlebne sądy na temat swojego ojca, jest w stanie
zaakceptować te swoje cechy, które po ojcu odziedziczył. Sharron miała więc podwójną
motywację. Wybaczając Edowi, uczyniła to nie tylko dla własnego dobra, ale także dla dobra
syna.
Największym darem,
jaki mogą dać dziecku rodzice,
jest miłość między nimi samymi.
Gdy Sharron dała sobie przyzwolenie na zgłębienie własnego smutku, uwolniła się od
gniewu i zyskała zdolność odczuwania intensywniejszej miłości. Dzięki temu stała się
szczęśliwsza.
89
Szczęśliwszy był także jej syn. Ten  dobry koniec" sprawił, że łatwiej jej było ponownie
zaangażować się w związek z mężczyzną. Sharron wyszła po raz drugi za mąż  za
właściwego dla siebie partnera  i miała więcej dzieci.
Gdy człowiek nie dopuszcza do siebie niektórych uczuć
Fakt, że nie dopuszczamy do siebie niektórych uczuć, ponieważ wydają się one sprzeczne z
miłością, to znak, że czas udać się po pomoc. Zwierzanie się przyjaciołom czy rodzinie nie
zawsze jest bezpieczne. Natomiast terapeucie możemy powierzyć swoje uczucia bez obawy.
Powinniśmy więc pójść do psychologa, wziąć udział w uzdrawiających warsztatach lub
przyłączyć się do grupy wsparcia.
Często się zdarza,
że człowiek nie dopuszcza do siebie gniewu, bo uważa, że jest on sprzeczny z miłością.
Gdy pragniemy doznać ulgi, musimy stworzyć sobie odpowiednie warunki, w których
będziemy mogli zwierzyć się ze sprzecznych z miłością uczuć, nie raniąc przy tym nikogo ani
nie narażając się na to, że ktoś nas negatywnie oceni. Gdy uzyskamy możliwość zgłębienia
własnych uczuć, gdy się z nich komuś zwierzymy, rana w naszym sercu zacznie się goić, a [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • grzeda.pev.pl